sobota, 12 listopada 2016

Małe Smutki i Chandry

Strasznie dziś jestem zmęczona. Egzaminy na uczelni, ból pleców i na dodatek ból gardła. Wróciłam w takim bezhumorze, że byłam jak gradowa chmura. Nakrzyczałam na dzieci i na Męża bez większego powodu. Oj sama siebie takiej nie lubię.Ostatnio zauważam, ze irytuję się bardzo często.Myślę, ze to przemęczenie i stres. Muszę znaleźć sposób na odstresowanie i więcej odpoczywać. Ech , niestety to trudna sprawa. Dzieci są absorbujące, praca wymaga wielkiej aktywności i przejechania wieeeelu kilometrów co obciąża moje plecy i doskwiera bólowo, co drugi weekend mam wykłady i na dodatek zbliżają się święta. czas zorganizować się kulinarnie, porządkowo i prezentowo.
Chyba dziś nie chcę o tym myśleć.Jutro kolejny egzamin, muszę jeszcze powtórzyć wiadomości.

Weekendy kiedy mam szkołę wyglądają u nas bardzo podobnie. Najczęściej w piątek gotujemy zupę na weekend a Mąż robi drugie danie i zajmuje się dzieciakami. Uwielbia to i razem nieźle zawsze nabałaganią. Kiedy wracam idziemy na spacer, plac zabaw, do lasu i zazwyczaj na zakupy. Dziś były bardzo zimno i wiało więc spacer był krótki. Pojechaliśmy jeszcze do Lidla, oddać Emilki spodnie i kurtkę narciarską ponieważ okazały się za duże. Rozmiar 116 jest już za mały a 122 za duży. Klops rozmiarówkowy osiągnęliśmy powtórnie. Tak było przy rozmiarze 98 a 104.Potem pojechaliśmy jeszcze do Brico Marche po pigment do farby i Emilka zakupiła sobie dwa przepiękne renifery. Sztuka kosztowała 13,99. Wybrała je sama twierdząc, że będą jej pasować do wystroju....Czyżbym skrzywiła córkę ;).


W Brico Marche jak we wszystkich marketach urodzaj dekoracji.Zrobiłam dla was kilka zdjęć 










Wieczór spędziliśmy dekorując domek dla lalek Milusi. 
Dzieci poszły spać po 21. Dzisiejszy wieczór jest krótki, za krótki. 

Dobrej Nocy

4 komentarze:

  1. Dorotko! Mam nadzieję, że dzisiejsze egzaminy poszły po Twojej myśli. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej i popołudnie upłynie Ci na słodkim nic nierobieniu :) Mam nadzieję, że wkrótce Twoje myśli będą zaprzątały tylko sprawy okołoświąteczne, które oprócz oczywistych obowiązków przynoszą niecodzienną radość.

    Ozdoby przepiękne. Dobrze, że nie mam tego sklepu w okolicy, bo bym przepadła. Emilka wybrała śliczne dekoracje - ma gust po Tobie. Wie, co dobre :)

    Pozdrawiamy niedzielnie znad jeszcze ciepłego ciasta drożdżowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elwirko, jakby zjadła tego ciasta z Tobą. Wiosną musimy się spotkać w jakimś miejscu z przeznaczeniem dla dzieci po środku drogi.Dziękuję kochana za miłe słowa i zyczenia. Wczorajszy egzamin to 4,5.Dla mnie tylko.Dziś już 5. My również pierniczymy na dniach. Pozdrawiam

      Usuń
  2. Reniferki sa piekne. Wspolczuje wszelkich dolegliwosci, do przemeczenie sie dolaczam obydwiem raczkami. Mimo, ze zajmuje sie domem i dziecmi osiagnelam stan, w ktorym chce uciec i zatesknic za wszystkim....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu bardzo Cię rozumie.I nie tylko ale aż zajmujesz się domem i dziecmi.Ściskam i tulę

      Usuń