Nie pisałam wczoraj bo musiałam przemyśleć kilka spraw.
Kilka dni temu zaczęłam marudzić i narzekać. Owszem cieszyły mnie zakupy, zabawa z dziećmi, przygotowanie piernikowego ciasta ale...ale ciągle było jakieś drugie dno. Byłam w środku niezadowolona a na zewnątrz przybita, nerwowa i czepliwa. Moja choroba sprawiła, że poczułam się nagle stara, brzydka i do niczego. Byłam zła, że kilka dni temu czułam się doskonale a nagle najprostsze czynności sprawiały mi ból i problem. Nie wszyscy wiedzą, a żadna to tajemnica, problemem jest kręgosłup i kilka stawów, które odmówiły mi posłuszeństwa, po badaniach okazało się, że jest z nimi duży problem. Och jaka byłam zła. Ból fizyczny w porównaniu do żaru w duszy to pestka.
Kilka dni wyładowywałam swoje nerwy wszędzie gdzie była okazja. Płakałam w poduszkę. Jak to ja! Taka sprawna?! Mam takie problemy, które na dodatek dają mi szlaban na wiele rzeczy .Bieganie, narty ?!
Leżąc wczoraj wieczorem przypomniałam sobie o Pollyannie. . Czytaliście kiedyś tą książkę? Jeśli nie TU znajdziecie krótki opis. Czy nie warto pograć w grę w RADOŚĆ. Nie mam wielu powodów do zmartwień.W sumie tylko moje zdrowie jest trochę " nie na miejscu". Każdy dzień powinien być pełen radości bo nie można marnować ani chwili.
zdjęcie z http://www.dvdmax.pl/pollyanna-eleanor-h-porter-ksiAZka,art423709
Postanowiłam więc solennie nie roztkliwiać się nad sobą i cieszyć się tym co daje życie.
Dzisiejsze popołudnie spędziłam z Emilką na wyborze zabawek , które oddamy do pobliskiego domu samotnej matki. Jestem dumna z córeczki, oddała wiele swoich zabawek bez żalu. Cieszę się, że ma w sobie wrażliwość i dobre serduszko. Antoni biorąc przykład z siostry oddał 2 kierownice i sorter. Chciałabym nauczyć swoje dzieci empatii. To coś bezcennego co sprawia, że jesteśmy lepszymi ludźmi i procentuje.
ja ciesze się każdą chwilą i choc nie zawsze mi sie to udaje ale bardzo sie staram
OdpowiedzUsuńZ takim założeniem na pewno żyje się lepiej. Życzę aby udawało się zawsze . Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny
UsuńPieknie napisałaś! Dobro wraca <3 Nie mysl tak o sobie! Nie jesteś ani stara ani brzydka! Jestes piekna zewnetrznie i wewnętrznie! I bardzo, bardzo silna. Tylko nie zapominaj ze W tej sile mozesz tez miec chwile slabosci. Ludzki, kobiecy przywilej. Chwile, ktora mija tak samo szybko, jak sie pojawia.
OdpowiedzUsuńSle nocne usciski!
Dziękuję Kochana.Ty patrzysz na mnie przez złotą tęczę . Jesteś wspaniała przyjaciółka 😘
Usuń