poniedziałek, 14 listopada 2016

Dzisiaj i ja nie lubię poniedziałku

Witam w Poniedziałek.
Dzisiejszy dzień okazał się paskudnym, mglistym poniedziałkiem. Wilgotne powietrze lgnęło do ubrań i przenikało do szpiku kości. We Wrocławiu mrozu nie było już od 9. Było tylko to zgniłe i lepkie powietrze. 
Wróciłam do domu z bólem gardła i powtórnym bólem w plecach i nodze. Oczywiście odebrane wyniki badań potwierdziły moje przypuszczenia dotyczące problemów z kręgosłupem. Niestety ujawniły również kolejną chorobę, której się nie spodziewałam. Ba! Myślałam, że dotyka tylko starych ludzi. Szczegóły zachowam dla siebie.Przynajmniej do piątkowej wizyty u ortopedy. Może on rozwieje moje obawy.
Tak czy inaczej płakać mi się chce bo niestety duża część lubianych przeze mnie rzeczy będzie niemożliwa. Najbardziej boję się o narty.

Ale dość użalania się nad sobą. 
Mieliśmy dziś nadzieję na oglądanie dużego księżyca. Niestety mgła ukryła go doskonale. Wobec tego popołudnie i wieczór spędziliśmy przy kleju i papierze. Mila zapamiętale klei ozdoby świąteczne. Łańcuchem niedługo opleciemy blok dookoła, nie raz, a trzy razy. Tosiu pięknie kleił kółka do łańcucha i z radością ciął wszystko na kawałki. Wykonał tez kilka pawich oczek i coś jakby sówek. Ja wyżyłam się manualnie i z dwóch starych puszek i resztek tapety zrobiłam puszki na świąteczne pierniki.Pięknie wyglądają na tle mebli i ścian. 





Mąż w tym czasie przejął pałeczkę gospodarską i aby odciążyć moje stare kości zajął się odkurzaniem, zmywarką i porządkami.

Kiedy dzieci były już wykąpane i kolacja zjedzona a czas capstrzyku bliski,okazało się, że z rur nie leci ani kapka wody. Mycie zębów jest możliwe z użyciem mineralnej.Ale w czym umyję włosy??? 
Cóż to za poniedziałek. Niech się już kończy.
Dobranoc

2 komentarze:

  1. Oj to faktycznie ciężki poniedziałek przykro mi Dorotko z powodu problemów zdrowotnych :( A puszki wyszły przepiękne! Wiedziałam że tu znajdę odpowiedź z czego to cudo powstało; ) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Teri.Niestety zdrowie okazuje się kruche wtedy gdy się nie spodziewamy. A puszki trzymam jak chomik. Ta wyższa jeszcze po bebilonie

      Usuń