Witam Mikołajkowo, Adwentowo i
Grudniowo. Czy czujecie już, że zbliżają się święta??? Mnie zawsze to całe
zamieszanie z przygotowaniami nastraja świątecznie. Sprzątanie, sprawunki,
dekoracje w sklepach i na ulicach.Wszystko w około szepcze, że nadchodzi magiczny
czas.
Tymczasem jesteśmy po Mikołaju. Same
prezenty znalezione rano pod łóżkami rozpętały szaleńczą uciechę, natomiast
mikołajkowa zabawa wywołała rumieńce na policzkach. Maluchy dziarsko siadały na
kolanach Mikołaja i tańczyły pięknie w kółeczkach, bawiły w pingwinka, pociąg i
figury. Było bardzo, bardzo przyjemnie, mimo braku śniegu i wiosennego
ciepełka. Jak tylko uzyskamy zdjęcia na pewno się pochwalimy. A u was Mikołaj
trafił z prezentami? Pochwalcie się jak to było.
Przede mną kilka ciężkich dni. Wyjazd
firmowy od jutra do piątkowego wieczoru a w weekend zajęcia na studiach. Mężuś
na szczęście ma wolne i zostanie z maluchami bez zbędnych pośpiechów. Ja będę
tęsknić i liczyć minuty do powrotu. Oczywiście uwzględniłam wyjazd w moim
planie a z wykonaniem dotychczasowych zajęć jestem prawie terminowa więc
wszystko powinno się udać. Dziś zrobiłam z siostrą listę świątecznych zakupów,
ustaliłyśmy wstępne menu a część rzeczy została już zakupiona. W niedzielę
pieczenie pierniczków. Milusia już cieszy się niesamowicie. Ciekawa jestem czy
Antoś będzie wałkował z takim zapałem jak przy ciasteczkach cynamonowych. Nie
mogę się doczekać! Kiedy pieczecie swoje pierniki?
Najpiękniejsze do można dac dzieciom - cudowne wspomnienia z dzieciństwa. Ta radość w ich oczach, o niedowierzanie, ze Mikołaj już był. Ach <3 U nas tez były piski radości :) Na weekend zaplanowałam ubieranie choinki, także pierniczki upieczemy najprawdopodobniej w piątek :)
OdpowiedzUsuńDorotko, niech wszystko idzie zgodnie z Twoim planem, powodzenia!
Super plany kochana. Czekam na zdjęcia. Zosia na pewno cieszyła. Z ekstra prezentów!
UsuńU nas Mikołaj podrzucił prezenty w nocy. Starsze dziecko było tak czujne że o 3 nad ranem je znalazło i wpadło do naszej sypialni z okrzykami"Patrzcie, patrzcie co dostałem!" :)
OdpowiedzUsuńSuper! Nasze spały do rana nieświadome. I co? Pewnie do rana była radość?
Usuń