wtorek, 8 grudnia 2015

Mikołajkowo, Adwentowo, Grudniowo

Witam Mikołajkowo, Adwentowo i Grudniowo. Czy czujecie już, że zbliżają się święta??? Mnie zawsze to całe zamieszanie z przygotowaniami nastraja świątecznie. Sprzątanie, sprawunki, dekoracje w sklepach i na ulicach.Wszystko w około szepcze, że nadchodzi magiczny czas. 
Tymczasem jesteśmy po Mikołaju. Same prezenty znalezione rano pod łóżkami rozpętały szaleńczą uciechę, natomiast mikołajkowa zabawa wywołała rumieńce na policzkach. Maluchy dziarsko siadały na kolanach Mikołaja i tańczyły pięknie w kółeczkach, bawiły w pingwinka, pociąg i figury. Było bardzo, bardzo przyjemnie, mimo braku śniegu i wiosennego ciepełka. Jak tylko uzyskamy zdjęcia na pewno się pochwalimy. A u was Mikołaj trafił z prezentami? Pochwalcie się jak to było.






Przede mną kilka ciężkich dni. Wyjazd firmowy od jutra do piątkowego wieczoru a w weekend zajęcia na studiach. Mężuś na szczęście ma wolne i zostanie z maluchami bez zbędnych pośpiechów. Ja będę tęsknić i liczyć minuty do powrotu. Oczywiście uwzględniłam wyjazd w moim planie a z wykonaniem dotychczasowych zajęć jestem prawie terminowa więc wszystko powinno się udać. Dziś zrobiłam z siostrą listę świątecznych zakupów, ustaliłyśmy wstępne menu a część rzeczy została już zakupiona. W niedzielę pieczenie pierniczków. Milusia już cieszy się niesamowicie. Ciekawa jestem czy Antoś będzie wałkował z takim zapałem jak przy ciasteczkach cynamonowych. Nie mogę się doczekać! Kiedy pieczecie swoje pierniki?

4 komentarze:

  1. Najpiękniejsze do można dac dzieciom - cudowne wspomnienia z dzieciństwa. Ta radość w ich oczach, o niedowierzanie, ze Mikołaj już był. Ach <3 U nas tez były piski radości :) Na weekend zaplanowałam ubieranie choinki, także pierniczki upieczemy najprawdopodobniej w piątek :)

    Dorotko, niech wszystko idzie zgodnie z Twoim planem, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super plany kochana. Czekam na zdjęcia. Zosia na pewno cieszyła. Z ekstra prezentów!

      Usuń
  2. U nas Mikołaj podrzucił prezenty w nocy. Starsze dziecko było tak czujne że o 3 nad ranem je znalazło i wpadło do naszej sypialni z okrzykami"Patrzcie, patrzcie co dostałem!" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Nasze spały do rana nieświadome. I co? Pewnie do rana była radość?

      Usuń