środa, 31 sierpnia 2016

Jesiennie

Dziś mieliśmy bardzo aktywny dzień. W niedzielę wyjeżdżamy na wakacje a jesień zbliża się wielkimi krokami, kiedy wrócimy mogą przywitać nas spadające liście i chłód. Prócz przygotowań do wyjazdu trzeba było zebrać resztę bogactw naszej działki.  Piękne jabłka, cukinie, ostatnie fasolki, winogron, jeżyny i aronie. Skrzynka pełna witamin. Na działce czuć już jesień, liście pomalutku żółkną, trawy wycierają się jak stary dywan, kwiaty przekwitają. Wszystko szykuje się do snu. Posadziłam cebulki hiacyntów, szafirków, narcyzów i krokusów.Tak miło jest myśleć o tym, że z tych suchych cebulek wiosna zakwitną piękne kwiaty. Tak cieszę się, że pory roku zmieniają się. Jakże byłoby nudno, gdyby tak nie było. Każda z nich jest piękna, każda ma swój czar. 
Zanim zakocham się w jesieni wygrzeję się jeszcze na Hiszpańskiej plaży. Wypoczynek, wspólnie spędzone chwile są nam bardzo potrzebne. Dzieci z niecierpliwością czekają. Nie czują jeszcze jesieni. Zwłaszcza, że ostatnie dni są upalne i słoneczne. Choć poranki rześkie i mgliste. 
Czuję się jakaś zagubiona przez te wczasy.
Wydaje mi się, że czas na wrzosy i dynie a kupuję krem z filtrem i bikini.


Piękne bogactwo z mojej działki uwieczniłam dla was na zdjęciach








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz