czwartek, 3 listopada 2016

Dzień 1. Czwartek - rosół drobiowy

Jesień zawitała z pełną mocą. Wczoraj po pracy wymyśliłam sobie mycie okien.Oczywiście po dwóch godzinach lało. Nauczona doświadczeniem niejednokrotnym, przetarłam szyby na koniec mycia roztworem wody i octu, a potem wypolerowałam.Dzięki temu wszystko pięknie spłynęło i pomimo wczorajszej ulewy okna nadal lśnią. Tym milej było spojrzeć rano przez błyszczące szyby na kolorowe liście targane wiatrem. Wiatr targał nie tylko liście więc ubrałam dziś maluchom zimowe czapki. Było naprawdę przejmująco zimno. Nic dziwnego, że popołudniu zawirowało kilka pierwszych płatków śniegu. zawirowało i rozpłynęło się szybko. 
W taką pogodę najlepszy jest rosół. Zupa idealna. Gotuję kilka jej wariantów. Dziś pokusiłam się o rosół drobiowy. Na kurczaku zagrodowym z duża ilością warzyw. Pracowałam dziś z przerwą trochę rano i trochę wieczorem dlatego też mogłam sobie pozwolić na ugotowanie obiadu w południe.Zazwyczaj gotuję wieczorem.
Ale wracając do rosołu. uwielbiam go za jego możliwości.Ten niedzielny , na kilku rodzajach mięsa zachwyca aromatem, drobiowy świetnie nadaje się na podstawę do przeróżnych zup, drobiowo-wieprzowy daje smak niesamowitej zupy ryżowej. Rosół można oczywiście zamrozić, co dla zabieganej pani domu jest niejednokrotnie wybawieniem. Rosół drobiowy świetnie smakuje z kluskami lanymi, dziś jednak przygotowałam go ze sporą ilością makaronu gotowanego z odrobiną kurkumy. Mąż powiedział. Mistrzostwo Świata. Na drugie danie potrawka z kurczaka rosołowego, kuskus i surówka z roszponki. Szybko i ekonomicznie. Bardzo lubię wykorzystywać mięso z rosołu.Robię galaretki, potrawki i zapiekanki.Im mniej się marnuje tym więcej można zaoszczędzić na....na co kto chce.

Rosół drobiowy





Gotuję następująco.
Umytego kurczaka zagrodowego obgotowuję krótko, płuczę i nastawiam powtórnie w zimnej wodzie. Marchewkę, pietruszkę, por, seler oraz ząbek czosnku wrzucam do mięsa i gotuję wolniusieńko. Kiedy warzywa sa półmiękkie wrzucam przypaloną cebulę, liść lubczyku lub łyżkę jego mielonego korzenia. Suszony lubczyk nie daje takiego aromatu.Gotuję wszystko do miękkości, przyprawiam i gotuję jeszcze godzinkę bardzo wolno. Smak wyśmienity

Potrawka z kurczaka to jeden z prostych sposobów na zjedzenie mięsa z rosołu. Wystarczy obrać mięso od kości i wrzucić do następująco przygotowanego sosu; tarta marchewka, kawałek drobno posiekanej pory podsmażamy na maśle, zalewamy rosołem a następnie zagęszczamy 3 łyżkami śmietany z łyżką mąki.Tak zwana "zaklepka". Przyprawiamy i gotowe.
Dobrze smakuje z kuskusem. Można przechowywać w lodówce i następnego dnia zrobić z makaronem.

Odbierając dzieci z przedszkola zabieram ze sobą zawsze picie i chrupaczki.U nas najczęściej jest to razowe, chrupkie pieczywo. Jeśli jest pogoda spędzamy czas na dworze . Dziś pojechaliśmy do Pepco po nowe czapki.Zakupy udane. W Pepco jest wiele dobrej jakości rzeczy, wystarczy "podotykać". A przy tym niektóre wzory są cudowne.Kupiliśmy różowy zestaw dla Mili i misz masz dla Antoniego.
Ja uszczęśliwiłam się powłoczkami i bieżnikiem w gwiazdki. Jest to bożonarodzeniowy wzór, dlatego schowałam jeszcze te wspaniałości do szuflady.Dla mnie za szybko na dekorowanie domu świątecznymi akcentami.Chętnie jednak kupuję i oglądam internetowe inspiracje.



Po powrocie do domu było już tak późno, ze maluchy zjadły rosół i wołały o kąpiel. Zmiana czasu wpłynęła pozytywnie na ich porę zasypiania. 
Posprzątałam po kąpieli, powiesiłam ostatnie prane.Mąż usypia Antka. 
Wieczór należy do nas

5 komentarzy:

  1. Rosół to podstawa, jest dobry na wszystko :) Tez tak opalam cebulę :P Zakupy bajeczne! Wiesz, że mam słabość do błyskotek, typowa sroka ze mnie :P Dzisiaj odebrałam od koleżanki moją gwiazdę z Netto :) i Złote lustra - może coś z nich będzie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och sroka siedzi w każdej kobiecie.A podejście rosołowe mamy takie samo. czekam na zdjęcia twoich wspaniałości.Pozdrawiam

      Usuń
  2. Och rosolek uwielbiamy i my kiedyś jak Daria była przeziebiona dodałam właśnie ząbek czosnku i tak nam smakował no wyjątkowo dobry był od tamtej pory często dodaje ząbek czosnku czyżby on aż tak zmieniał smak? ?? Cebulka spalona na ogniu obowiązkowo; ) gwiazdy mam i ja ale też jeszcze idą do szafy i dla mnie za wcześnie na świąteczne klimaty; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to i ten czosnek sprawia, ze rosół jest magiczny.Dziś maluchy zajadały się znowu. Ciekawa jestem Twoich Gwiazd kochana.U was zawsze tak pięknie.Aż prosi się o założenie Teriulkowego bloga

      Usuń
  3. Och dziękuje kochana jesteś! Ja niestety nie umiem tak ładnie pisać ogólnie nigdy nawet nie czytałam blogów teraz czytam tylko 2 ; )do których chce się wracać :*

    OdpowiedzUsuń